piątek, 29 września 2017

Podróż w nieznane 8


Mongolia zaskakuje nas na każdym kroku. Nowoczesna stolica, zderza się z pustynią otaczającą ją z każdej strony. Tam nie ma cywilizacji, dróg, a nawet ludzi. Wieją tylko wiatry - każdy w innym kierunku.
Ułanbator jednak kwitnie i rozwija się nad wyraz szybko. Mieszkańcy miasta są niezwykle mili, a jedzenie przepyszne! 
Jest zimno i dzień przed naszym wyjazdem, we wrześniu, zaczyna padać śnieg.

wtorek, 26 września 2017

Podróż w nieznane 7


Ułan Ude, to podróż do przeszłości. Stolica Buriacji bowiem kocha komunizm i z wielką nostalgią pielęgnuje pamięć minionego już ustroju. 
Znajduje się tutaj najwiekszy na świecie pomnik Lenina - jego ogromna głowa - patrzy na miasto. Fajna przygoda - jeden dzień jednak nam wystarcza.

sobota, 23 września 2017

Podróż w nieznane 6

Irkuck jest niezwykły. Chodząc po drewnianych chodnikach, patrząc na stare domki, czujemy się jak w wielkim muzeum. Wszystkie zakątki są tu intrygujące, a za każdym rogiem odkrywamy nowe powody do zachwytów.
Na deser udajemy się nad jezioro Bajkał, którego wzburzona woda o grafitowym kolorze, kojarzy się raczej z oceanem. A jakie widoki!

piątek, 22 września 2017

Podróż w nieznane 5


Wiele się słyszy o podróży koleją transsyberyjską, pewnych rzeczy trzeba jednak doświadczyć na własnej skórze. Pięć dni w pociągu, bez prysznica i specjalnych wygód uczy wielu rzeczy szczególnie, gdy trzeba czekać na swoją kolej do ubikacji w porze, kiedy wszystkim się chce 🤣
Pasażerowie "po drugiej stronie" często się zmieniali. Ich historie były dla nas również inspiracją.

niedziela, 17 września 2017

Podróż w nieznane 4


Moskwa jest genialna! Spotkaliśmy tu się z większą egzotyką, niż w dalekich dla nas krajach! A ilu ludzi ciekawych poznaliśmy i ilu rzeczom przedziwnym się przyjrzeliśmy...
Bogactwo i różnorodność stolicy największego kraju świata powalają na kolana. 

sobota, 16 września 2017

Podróż w nieznane 3

Do Tallina przypłynęliśmy promem ze Sztokholmu. I gdy tylko stanęliśmy na estońskiej ziemi zrozumieliśmy, że czujemy się jak u siebie w domu! Uliczki takie jak w Polsce, a ludzie przyjemni. No i najlepsze naleśniki na świecie! 
Drugiego dnia lało, a my uzbrojeni w parasole poszliśmy do zoo, gdzie Marcin złapał katar, choć według jego teorii, zaraziła go recepcjonistka z hostelu...

czwartek, 14 września 2017

Wakacje marzeń 2



Stolica Szwecji okazała się wściekle droga. Nasz wakacyjny budżet podzieliliśmy na poszczególne dni, w Sztokholmie musieliśmy jednak korzystać z rezerw. U Araba, za ryż z mielonym mięsem, na którym dodatkowo straciłem plombę, musieliśmy wydać dzienny budżet! Ale to nic. Miasto okazało się piękne, a pogoda cudowna.

wtorek, 12 września 2017

Wakacje marzeń 1



Początek naszej podróży. Pierwszą noc naszych wakacji spędziliśmy w Hamburgu. Hostel okazał się tani i całkiem przyjemny, miasto jednak nie urzekło nas szczególnie; jedzenie jednak tak! 
Z Niemiec pojechaliśmy do Kopenhagi, a stamtąd biegiem, dzięki wariackiemu połączeniu, do Sztokholmu... To była szalona trasa! 🤣